Cuda za wstawiennictwem Matki Bożej Chełmskiej

Spis treści

Inny przykład nr 12. „Jaśnie oświecona księżna Katarzyna Uchańska, śmiertelnie złożona chorobą, gdy od Jaśnie Oświeconego X. Adama Aleksandra Sanguszka, wojewody wołyńskiego, małżonka swego, przed obrazem Panny i Matki Bożej w Chełmie krzyżem leżącego, jest do niego ofiarowana, tegoż dnia i tejże niemal godziny znaczną poprawę In instant jako pisze Książe Jegomość anno 1631, 18 septem. Do ś. Pamięci X. Terleckiego, poczęła się na zdrowiu poprawiać, na Podlasiu, w Kamieniu, mil dwadzieścia od Chełma: doskonale wkrótce ozdrowiała” (tamże, s. 95).

Zapis nr 13: „W roku zbawienia ludzkiego 1633 Imść Pan Grabia Obywatel Chełmski, wielce w drodze przeziębiwszy u pomienionego Hrehorego Matyszkiewicza, w Chełmie stanął, i tak rozchorował się, że ani jadł, ani pił, a prawie na poły obumarły leżał. Którego w kilku dniach, piątego stycznia, gdy za jego dobrowolnym skinieniem (mowę bowiem był zamknął) gospodarz przed obraz S. Chełmski, do cerkwi na saniach przywiózł, i na miejscu sposobnym posadził, i prosił, aby molebień pienie zań do Najświętszej Bogurodzicielki ofiarowane były. Tedy zaraz po molenieniu, swoja mocą, z cerkwi wyszedł, i posiliwszy się pokarmem nieco, twardym snem, dzień i noc spał; nazajutrz w drogę, cały zdrowy jechał” (tamże, s. 95).

Nr 25: „I roku (1641 przyp. aut.), i miesiąca i dnia tegoż, niewiastka Zofia ze wsi Imienin, z Wielkiego Xięstwa Litewskiego spod Kobrynia, przez dziesięć lat ciężko chorą, ze sześciorgiem martwych dzieci chodziła; i puściwszy się do Obrazu Chełmskiego Błogosławionej Panny, jeszcze w drodze znaczną niespodziewanie zdrowia swego uczuła poprawę; a na miejsce przyszedłszy doskonale ozdrowiała” (tamże, s. 98).

We wcześniejszym fragmencie referatu wspominałem o cudownych uzdrowieniach zwierząt. Przykładem takim jest zapis (...) ostatni w publikacji biskupa Suszy: „Jana Świętego Chrzciciela urodzenia święto, tegoż roku odprawowało się, a urodzony pan Seweryn Szczarowski, ziemianin chełmski, konia skaleczonego w suchą żyłę mając, nigdy się tego nie spodziewał, aby ozdrowiał. Więc przypomniawszy obraz Bogurodzicielki Chełmski, na Msze święte za zdrowie konia swego przysłał, i do tego Matki Pańskiej Obrazu ofiarował: stało się: ozdrowiał, którego z weselem w Chełmie w pomienione prezentował święto” (tamże, s. 249).

Biskup Susza dokonał zapisu wyżej wspomnianych cudów, obejmujących okres do 1685. r. Nie wykluczone, że dalsza tego typu praca była zbyt uciążliwą, o czym może zaświadczyć fakt, że ordynariusz w dwa lata później zmarł. Mimo śmierci autora wiekopomnego dzieła, w dalszym ciągu cuda były notowane. Kazimierz Jańczykowski w niepublikowanej pracy napisał: „I lubo po śmierci Jakuba Suszy, podczas szwedzkiej wojny ze wszystkich sprzętów odarta została zakrystia chełmska i prawie zniszczona przecież jednak w czasie tak krótkim, więcej jak na kilka tysięcy wotów ofiarowano Matce Boskiej, z których różne naczynia do świętych ofiar służące, były zdziałane i honorowi Boskiemu na większą cześć i chwałę Jego sąpoświecone” (K. Jańczykowski, W dniach chwały i klęski. Rys historyczny cudownego obrazu Matki Bożej Chełmskiej od czasów najdawniejszych do roku 1939, maszynopis, rękopis, w posiadaniu Chełmskiej Biblioteki Publicznej im. Marii Orsetii, rps 5.8).